Sportowcy oraz osoby aktywne fizycznie narażone są na niedobory energetyczne przez zwiększone zapotrzebowanie, w związku z wydatkami treningowymi.
W niektórych przypadkach, wydatki związane z treningiem mogą stanowić większość zapotrzebowania energetycznego np. u zawodników ultra, gdzie wydatek związany z kilkugodzinnym wysiłkiem może wynosić nawet 6-13tys kalorii dziennie.
Co ciekawe, spożywanie niedostatecznej ilości kalorii, wcale nie musi wiązać się ze utratą wagi. Wręcz często spotykam się z niedoborami energetycznymi i przy tym problemem z optymalnym składem ciała.
Jest kilka przyczyn, które mogą prowadzić do niedostatecznej podaży energii, czyli po prostu jedzenia za mało niż nasz organizm potrzebuje, m.in:
– kiedy chcemy poprawić skład ciała i prowadzamy nieumiejętnie duży deficyt kaloryczny (szczególnie w dni z intensywnymi jednostkami treningowymi),
– kiedy nasze zapotrzebowanie jest tak duże, że nie jesteśmy w stanie przejeść tyle jedzenia lub poprzez ilość treningów i inne obowiązki nie mamy na to czasu,
– kiedy po prostu zapominamy o jedzeniu przy natłoku pracy i obowiązków,
– kiedy skupiamy się tylko na odżywczości diety i nie zwracamy uwagi na zawartość kaloryczną tych produktów,
– kiedy stosujemy dietę roślinną, która zazwyczaj wiąże się z dostarczeniem dużej ilości błonnika, zmniejszającego apetyt.
Jak to jest możliwe?
Jeśli mówię o niedoborach energetycznych, nie chodzi mi tylko o to, że ktoś spożywa zbyt małą ilości kalorii przez określony czas, lecz mam na myśli również niedostarczanie odpowiedniej ilości energii w dni kiedy organizm tego potrzebuje np. w intensywnym dniu treningowym, a znowu często przekraczanie swojego zapotrzebowania kilka dni później – w dniu nietreningowym, gdzie jest czas na wyjście na pizzę i piwko przy Wiśle.
W ten sposób w skali tygodnia podaż energii jest równa tygodniowym wydatkom energetycznym, jednak jeśli przyjrzymy się poszczególnym dniom wcale tak nie jest. W ten sposób, kiedy organizm potrzebuje energii to jej nie dostaje, ale kiedy jej nie potrzebuje to dostaje w nadmiarze. To szybka droga to nieoptymalnego składu ciała i pojawiających się objawów niskiej dostępności energii.
Tak, więc jak możemy się zorientować, że spożywamy za mało kalorii?
ZMĘCZENIE
Niedobory energetyczne szybko odbijają się na samopoczuciu i zwiększonym zmęczeniu. Często takie osoby wykonują treningi z przyjemnością, ale po treningu i w reszcie dnia nie mają na nic siły. Organizm w ten sposób zmniejsza wszelkie wydatki, na które nie ma energii.
SŁABY SEN
Problem z zaśnięciem, utrzymaniem snu, ciągłym wybudzaniem czy wstawaniem rano również może być skorelowany z niedoborami energii.
POGORSZENIE WYNIKÓW SPORTOWYCH
Mała podaż kalorii, dość szybko odbija się na samopoczuciu na treningach i wynikach sportowych. Jeśli zauważasz, że jednostki treningowe, które były dla ciebie wcześniej przyjemne i proste teraz są udręką to już jest ważny znak!
PODJADANIE SŁODYCZY
W dzienniczkach klientów zauważam wtedy podjadanie słodyczy pomiędzy posiłkami lub na wieczór kiedy już wszystkie treningi i obowiązki są odhaczone. To najczęściej wołanie organizmu o węglowodany i kalorie.
OSŁABIONA REGENERACJA
Odpowiednie uzupełnienie glikogenu oraz aminokwasów w ciągu dnia jest kluczowe dla maksymalizacji regeneracji organizmu. Jeśli mu tego nie dajesz, nie dziw się, że nagle DOMsy trzymają kilka dni dłużej niż zazwyczaj!
ZABURZENIA MIESIĄCZKOWANIA
W przypadku kobiet, częstym i alarmującym skutkiem niedoborów energetycznych może być wydłużający lub skracający się okres, a nawet jego brak, jak również brak lub zaburzona owulacja.
CZĘSTSZE CHOROBY
Niska dostępność energii może prowadzić również do zaburzeń w układzie odpornościowym, a co za tym idzie większym narażeniu na różne choroby.